Złoto, frank czy dolar. W co inwestować w czasie kryzysu walutowego?
W czasie kryzysu walutowego zdecydowanie najbardziej narażone na wahania są i utratę wartości są waluty. W takich sytuacjach inwestorzy i osoby oszczędzające szukają tzw. bezpiecznych przystani. Często mówi się jedną z nich od zawsze jest złoto. Czy, aby na pewno? Czy w czasach kryzysu walutowego warto pomyśleć o inwestycji w złoto? Może jednak lepszym wyborem będzie wówczas dolar amerykański, czy frank szwajcarski? O tym w dzisiejszym materiale!
Złoto, frank czy dolar? W co inwestować w czasie kryzysu walutowego?
Kluczowe znaczenie ma tutaj kwestia terminowości i horyzontu czasowego. Jeśli chodzi o zabezpieczenie długoterminowe z pewnością większość ekspertów postawi na złoto. Może ono wykazywać mocniejsze wahania w krótkim terminie, ale w dłuższej perspektywie – jak widzimy na wykres – złoto zyskuje na wartości.
Złoto chroni wartość majątku w czasie inflacji i różnych innych zawirowań politycznych jak i gospodarczych. Jego kurs nie jest zależny od decyzji banków centralnych, choć pośrednio mogą one oczywiście wpływać na jego notowania. Złoto ma fizyczną postać, co dla wielu jest kluczowe, pewne, namacalne i sprawdzone jak forma inwestycji.
Inwestując w złoto ograniczamy zysk z dywidend, czy odsetek. Jak już wspomnieliśmy wyżej cena złota w krótkim terminie może być poddawana mocnym zmiennością. W długim zakresie jest to jednak dobra i pewna inwestycja do potwierdza tylko wykres cenowy. Jeśli chodzi o inwestowanie w złoto fizyczne; wymaga ono odpowiedniego przechowywania. To z kolei może przynosić dodatkowe koszty dla naszej inwestycji, takie jak koszt utrzymania sejfu czy skrytki bankowej.
Jeśli chodzi o kursy walut, warto je monitorować, przed wyborem inwestycji między dolarem amerykańskim, a frankiem możesz skorzystać z różnych narzędzi do analizy, w tym takich jak kalkulator walutowy, wykres, tabela średnich kursów, czy dane o historycznych notowaniach.
Frank szwajcarski czy dolara amerykański?
W okresach kryzysu walutowego kiedy np. polski złoty mocno traci na wartości chcemy inwestować w coś innego niż rodzima waluta, niż trzymanie oszczędności w PLN. Wielu przychodzi wówczas do głowy przewalutowanie środków np na euro, dolara czy franka. W końcu skoro PLN traci, inne waluty mogą zyskiwać i nie dość że nie ponoszę straty to mogę nawet zyskać. Nie jest to jednak takie łatwe. Rynek walut jest naprawdę bardzo zmiennym.
Z pośród dwóch wspomnianych w tytule walut, tj. dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego bardziej stabilną i bezpieczną jest frank szwajcarski. Jest to waluta mało podatna na inflacją. Szwajcarska gospodarka jest uznawana za silną, jej zadłużenie jest stosunkowo niewielkie, a polityka monetarna bywa określana jako konserwatywna. Wszystkie te czynniki przeważają w wyborze kierunku inwestycji w stronę CHF.
Dolar z kolei jest najbardziej płynną walutą świata, jest niezwykle podatny na politykę FED i ogólnoświatowe wydarzenia gospodarcze. Co warto podkreślić to stan amerykańskiej gospodarki, która w przeciwieństwie do szwajcarskiej jest rekordowo zadłużona.
